- Przesadzasz.... - zaśmiałem się. - Na pewno by tak nie było - odparłem. - Czasem nawet mi się wdaje, że gdybyś mnie w ogóle nie poznała to by było o wiele lepiej...
- Jak to?
- Nie zauważyłaś, że to właśnie przeze mnie masz masz problemy? - zapytałem spoglądając na nią.
Red?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz