niedziela, 6 kwietnia 2014

Od Red Lightning C.D. Fire Electra

-Hmm wiesz dobra małżonka nie musi odzwajemnić moich uczuć..wystarczy aby była piękna i miała dobrą posadę-powiedział.
-Kurcze jak ja ci zaraz wpier...-powiedziałam i Fire mnie powstrzymał.
-Czyli chcesz ją skrzywdzić?-powiedział Fire.
-Ty nie masz nic do gadania debilu ona jest moja i nie masz tu nic do gadania-powiedział ten debil.
-Nie jestem twoją własnością pajacu! Wynoś się z tąd!-powiedziałam ze złością w głosie.
-Słuchaj mam pewien układ...jeżeli będziesz się zachowywać jak godna i MIŁA małżonka to może nie wezwę straży...lecz jeśli mi odmówisz możesz swojego przyjaciela już więcej nie zobaczyć-powiedział z uśmieszkiem.Nie wiedziałam co powiedzieć.
-Czyli że co...mam robić-powiedziałam patrząc w podłogę. Fire nagle się wzdrgnął.
-No na przykład...udowodnić wszytskim kucykom że mnie kochasz i mnie przy nich..pocałować..i to namiętnie jasne?!-powiedział. Fire patrzył na niego z wściekłością.
-Ta...-powiedziałam.
-A i dziś śpimy razem-powiedział śmiejąc się..

(Fire?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz