Podniosłem lekko jej głowę.
- Jesteś pewna tego co wcześniej mówiłaś?- zapytałem. - Tak tylko pytam, bo wiesz może jednak zmieniłaś zdanie... - odparłem nie pewnie. - Tylko proszę mów szczerze teraz... Wszystko dobrze zrozumiem, byle żebyś nie oszukiwała mnie, ani tym bardziej sama siebie...
Red znów spuściła głowę i nic nie mówiła.
- No dobrze rozumiem... Jak mówiłem nie zmienię twojej decyzji.... Ważne po prostu, żebyś potem jej nie żałowała, bo będzie już za późno.
Red?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz