Spojrzałam na niego. Stał nade mną i patrzył na mnie.
-Eh..no dobra-powiedziałam i wstałam. Drgnęłam z powodu bolącego skrzydła i Fire szybko zareagował. Lecz moim spojrzeniem uświadomiłam mu że nie potrzebuje pomocy.
-Jesteś pewna że dasz radę polecieć?-spytał się.
-Tak dam radę nie jestem aż tak słaba jak ci się wydaje...-powiedziałam ze skrzywioną miną.
-Nie sądzę tak tylko jako przyjaciel chciałbym ci pomóc-powiedział z lekkim uśmiechem.
-Dobra..to lećmy-powiedziałam i wzbiłam się w powietrze a Fire poleciał za mną.
Po 10 minutach byliśmy już blisko zamku. Wylądowaliśmy w dworze.
-Więc...ja wracam do Cloudsdale...-powiedział Fire stojąc obok mnie.
-Taa..-powiedziałam patrząc w ziemię a on podniósł moją głowę i powiedział..
(Fire?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz